Wielu rodziców zapytanych przez logopedę : „jak Państwa dziecko oddycha podczas snu... przez jamę ustną, czy przez nos?” odpowiada : „hm...nie wiem, muszę zaobserwować...ale chyba przez nos, chociaż ma czasem otwartą buzię”. Jest to bardzo ważna informacja dla zaplanowania terapii logopedycznej dziecka. Jak dziecko powinno oddychać...przez nos...czy może przez usta? Co powoduje nieprawidłowe oddychanie i skąd się bierze? Jaki ma wpływ na wymowę? Otóż każdy z nas potrafi oddychać zarówno przez nos, jak i przez jamę ustną, a to w zależności od tego, co w danym momencie robimy. W trakcie mówienia oraz wysiłku fizycznego do nabrania powietrza korzystamy z jamy ustnej, natomiast w czasie spoczynku prawidłowe oddychanie następuje przez nos. Dlaczego to takie ważne? Otóż powietrze dostające się do płuc przez jamę nosową jest ogrzane, przefiltrowane oraz pozwala na odpowiednią cyrkulację w rozwijających się zatokach dziecka. Dzięki temu nasza pociecha jest właściwie dotleniona, przez co efektywniej pracuje i jest mniej zmęczona. W czasie spoczynku nasz język w jamie ustnej powinien być „przyklejony” do podniebienia, dzięki czemu uzyskujemy naturalną pionizację języka tak niezbędną przy głoskach [ l, sz, ż, cz, dż, r]. Do tego, aby nasz język znajdował się na podniebieniu, usta powinny być zamknięte, przez co naturalne oddychanie następuje przez jamę nosową. Właściwa pozycja spoczynkowa języka warunkuje również prawidłowe połykanie, w czasie którego język znajduje się na podniebieniu. Przyjmuje się, że typ połykania dojrzałego powinien nastąpić ok. trzeciego roku życia. Konsekwencją długotrwałego oddychania przez usta jest nieprawidłowy rozwój szczęki, a przecież niektóre wady zgryzu mają niebagatelny wpływ na wymowę. Brak pionizacji języka powoduje nienormatywne artykulacje wielu głosek, np. [ sz, ż, cz, dż, r ], natomiast mięśnie okrężne warg są zwiotczałe i trzeba wielu ćwiczeń, aby przywrócić im sprawność tak niezbędną przy głoskach dwuwargowych [ p,b,m ] oraz wargowo-zębowych [f,w]. Przyczyn nieprawidłowego oddychania jest wiele. Poza katarem, podczas którego dziecko ma niedrożny nos, może to być niewłaściwa pozycja układania dziecka do snu. Jeśli takie przeszkody zostaną usunięte, a mimo tego dziecko podczas snu oddycha przez usta, należy udać się do laryngologa w celu dalszej diagnozy. Izabela Malicka logopeda Data modyfikacji: 28 grudnia 2011Jeśli dziecko śpi z otwartą buzią, albo zdarza mu się w ciągu dnia mieć przez dłuższy czas rozwarte usta - to znaczy że ODDYCHA PRZEZ USTA 😱 Zapytacie - i co w tym takiego, że czasami oddycha buzią? A to okazuję się niezwykle ważna sprawa!
Dziękuję za szybkie odpowiedzi, czyli: a) jak policzki chłodne, to zabierać do domku? B) czy przy tych temperaturach nie przegrzewam dziecka: ma na sobie koszulkę, śpiiochy, polarkowy kombinezon, kurteczkę z dołem a la śpiworek, traktar zamknięty na to kocyk i zasłona od wiatru.... I dwie czapki, jedną cieńszą, drugą ciut grubszą, ale nie zimowe, główka leży w kapturku... Potówek nie ma, jak rozbieram Maluszka, to jest ciepły. Wczoraj spał 3h15 min na dworze, ale o zabrałam go do domu, bo policzki miał chłodnawe. Acha, mieszkam poza miastem i raczej u nas jest jednak niewielka różnica 1-2 stopni w porównaniu z miastem. Poza tym nie ma drzew i troszkę jest wywiejewo
powtarzające się katary, śpi z otwartą buzią, siada blisko telewizora, trzeba koniecznie zabrać go do laryngologa. 12 rad, które na pewno się przydadzą 1. Spraw, by malec cię zauważył. Zawołaj go po imieniu, kucnij obok, spójrz mu w oczy. Możesz także wziąć go za ręce. Warto to zrobić zwłaszcza wtedy, gdy dziecko jest
Już kładąc niemowlę do spania masz wpływ na prawidłowe kształtowanie się jego wałów dziąsłowych. Główka nie powinna być zbyt wysoko, gdyż wtedy bródka jest uciśnięta i zahamowany jest wzrost do przodu. Ani zbyt nisko, gdyż żuchwa jest pociągana zbyt mocno do tyłu przez mięśnie żujące; dziecko śpi z buzią otwartą
napisał/a: Mouthbreather 2012-10-12 13:22 Witam! Mam 21 lat i od wczesnego dzieciństwa nierozwiązany problem spania z otwartymi ustami. Zawsze budząc się z mokrą poduszką pytałam moich rodziców dlaczego nie oddycham nosem przez sen, a uzyskiwałam odpowiedź, że przecież mnóstwo ludzi śpi z otwartą buzią. Niedawno przeczytałam, że spanie z otwartymi ustami jest bardzo niezdrowe. Estetyczne konsekwencje spania z otwartą buzią od jakiegoś 4 roku życia już poniosłam - krzywe, żółte zęby, za krótka górna warga, mały, marszczący się podbródek . Chciałabym jednak zapobiec innym dolegliwościom, jakie może wywołać takie spanie. Dodam, że często choruję, mam problemy z zatokami, resztki niezoperowanego w dzieciństwie trzeciego migdała (oczekuję na zabieg - ma się odbyć latem 2013 roku), a także bóle stawów skroniowo-żuchwowych i szumy uszne. JEDNAK BARDZO CHCĘ ODDYCHAĆ PODCZAS SNU PRZEZ NOS! Zastanawiam się czy w moim wieku można się jeszcze tego nauczyć. Do jakiego specjalisty mam się udać, aby zasięgnąć porady? Do laryngologa, stomatologa, logopedy? Co mogą mi zaproponować? Czy ktoś na tym forum miał takich pacjentów, bądź sam borykał się z podobnym problemem i udało mu się go przezwyciężyć? Czekam na odpowiedzi! Pozdrawiam, Mouthbreather
Sama też zgłosiłam, iż dziecko od jakiegoś czasu śpi z otwartą buzią, chrapie, obficie się poci i ma bezdechy. Pani doktor uznała, nie proponując fiberoskopii, że migdal nie odrósł, a powyższe należy skonsultować z neurologiem!!!
Postów: 5608 3820 Paula pewnie lepiej ale mamy jedno auto którym mąż do pracy jeździ a i tak sama nie chciałabym jechać😉 wieczorem za to jestem nie do życia a co dopiero takie wyprawy. Ogólnie chciałam online zamówić ale się okazało że jak masz kupon to go można tylko stacjonarnie użyć🙈 👧 39+3, 3680g, 51cm 👦 40+5, 3870g, 58cm Postów: 4257 3315 Magda - mbc No to normalnie Ci zazdroszczę, bo ja znowu mam dziecko nielubiące leżenia na brzuchu 🤦🏼♀️ Mówisz je i śpi 😁 nieźle - Sebastian jak nie śpi, to wyje tak, że wszyscy stoją na baczność 🤪 Zosia była takim spokojniutkim niemowlakiem a teraz mam diabła normalnie w domu🤪 Zofia Maria o 2918gr. ⏸ Sebastian Krzysztof ur. sn. o godz. 3266gr. ⏸ 9dpo. karmię mm 11tc [*] 8tc [*] cb [*] cb [*] V Leiden hetero MTHFR 677 hetero Niedoczynność tarczycy HPA-1a dodatnia Postów: 1596 1115 Lady_Dior wrote: Magda - mbc No to normalnie Ci zazdroszczę, bo ja znowu mam dziecko nielubiące leżenia na brzuchu 🤦🏼♀️ Mówisz je i śpi 😁 nieźle - Sebastian jak nie śpi, to wyje tak, że wszyscy stoją na baczność 🤪 Zosia była takim spokojniutkim niemowlakiem a teraz mam diabła normalnie w domu🤪 Sprawdź napięcie, wedzidelko... Oczywiście sa takie dzieci ktore duzo krzyczą bez większych powodow ale czasami jednak jest tego przyczyna... Magda - mbc lubi tę wiadomość Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 4257 3315 Jutro idę z nim na ważenie, mierzenie to poproszę żeby mi sprawdzili to wędzidełko. Napięcie myślę, że może mieć wzmożone, bo tak usilnie trzyma ręce przy buzi, że nie sposób mu je odsunąć. Nie wiem, czemu tyle płacze gdy nie śpi ale jak go spowinę, to od razu się uspokaja. Zofia Maria o 2918gr. ⏸ Sebastian Krzysztof ur. sn. o godz. 3266gr. ⏸ 9dpo. karmię mm 11tc [*] 8tc [*] cb [*] cb [*] V Leiden hetero MTHFR 677 hetero Niedoczynność tarczycy HPA-1a dodatnia Postów: 6576 7137 U mnie starszak tak się darł, tylko rączki i rączki. Umęczona byłam wybitnie. Wózka nienawidził. A najzdrowsze dziecko pod każdym względem. I tak było 2 lata. Oby Twoj szybciej wrócił na drogę cichego dziecka A i mój syn też sierpniowy Lady_Dior lubi tę wiadomość r. r. Hej dziewczyny. U mnie już 20 tydzień + 5 dzień. To możliwe, że już mogę czuć ruchy? Od wczoraj mam dosłownie jakieś stuki w brzuchu i aż nie mogę się przyzwyczaić 🙈 głównie jak leżę to czuje i mąż też jak rękę położył. Postów: 7048 5332 Lady_Dior wrote: Jutro idę z nim na ważenie, mierzenie to poproszę żeby mi sprawdzili to wędzidełko. Napięcie myślę, że może mieć wzmożone, bo tak usilnie trzyma ręce przy buzi, że nie sposób mu je odsunąć. Nie wiem, czemu tyle płacze gdy nie śpi ale jak go spowinę, to od razu się uspokaja. Janek jest juz po cieciu, jak mial 3 tyg, to cięłam. 💙 💙 Postów: 7048 5332 Sisi25 wrote: Hej dziewczyny. U mnie już 20 tydzień + 5 dzień. To możliwe, że już mogę czuć ruchy? Od wczoraj mam dosłownie jakieś stuki w brzuchu i aż nie mogę się przyzwyczaić 🙈 głównie jak leżę to czuje i mąż też jak rękę położył. może być Paula_071, veritaa lubią tę wiadomość 💙 💙 Postów: 1596 1115 Magda - mbc wrote: Janek jest juz po cieciu, jak mial 3 tyg, to cięłam. Magda mialas wskazania? Ja sie zastanawiam czy u Bartka nie podciac. On bardzo czesto ma język pomiedzy wargami, co ciekawe spi z zamknieta buzia. Na piersi nie ma żadnych problemow ale pokarmy stale je tak o. Niby bylam u neurologopedy ale stwierdziła ze nie ma jednoznacNuch wskazan, sama długość jest ok, moze jest ciut napiete. Sama juz nie wiem co robic. Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 4257 3315 Paula_071 2lata o jaaaa 🙈 ale pewnie jak go brałaś na ręce, to się uspokajał... Mój jak włączy syręnę, to muszę naprawdę się natrudzić, by go uspokoić. Nie działa, szum, suszarka, smoczek - nic. Dziś jak go lekarka badała, to jak się rozryczał, to wył całą drogę do domu (10km) i jeszcze w domu mi płakał - naprawdę myślałam już, że wyjdę z siebie🙄 Oczywiście nie wiadomo czemu jest taki płaczliwy. Lekarka kazała mi go w tych momentach spowijać, bo wtedy się uspokaja. Zajrzała do gardła, osłuchała i nie miała zastrzeżeń. Dopiero jak będę w Pl to mam nadzieję, że dowiem się więcej, bo nawet jakoś wędzidełka nie sprawdziła mówiąc, że przy karmieniu butelką, to nie przeszkadza🤷🏼♀️ a czasem ma otwarte usta podczas snu-sprawdzałam ale oddycha nosem nawet przy tych otwartych ustach ale wiecie-obawiam się trochę. Mam nadzieję, że nic mu nie jest i po prostu taki jest 😐 Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2021, 14:53 Zofia Maria o 2918gr. ⏸ Sebastian Krzysztof ur. sn. o godz. 3266gr. ⏸ 9dpo. karmię mm 11tc [*] 8tc [*] cb [*] cb [*] V Leiden hetero MTHFR 677 hetero Niedoczynność tarczycy HPA-1a dodatnia Postów: 7048 5332 Lady_Dior wrote: wędzidełka nie sprawdziła mówiąc, że przy karmieniu butelką, to nie przeszkadza🤷🏼♀️ a czasem ma otwarte usta podczas snu-sprawdzałam ale oddycha nosem To nie jest prawda, że nie przeszkadza, to raz. Dwa male dzieci oddychaja przez nos niezaleznie od problemow. Umiejetnosc oddychania przez buzie pojawia sie okolo 8-9 mż. z tego co pamietam. 💙 💙 Postów: 7048 5332 veritaa wrote: Magda mialas wskazania? Ja sie zastanawiam czy u Bartka nie podciac. On bardzo czesto ma język pomiedzy wargami, co ciekawe spi z zamknieta buzia. Na piersi nie ma żadnych problemow ale pokarmy stale je tak o. Niby bylam u neurologopedy ale stwierdziła ze nie ma jednoznacNuch wskazan, sama długość jest ok, moze jest ciut napiete. Sama juz nie wiem co robic. Tak, mialm. Oboje 4 typ, oboje cięte. Jurek 13m, Janek 3 tyg. Roznica po cieciu ogromna. Cielam u Babiaka. Moim zdaniem to nie ma znaczenia, ze przy kp dziecko sobie radzi. Tu chodzi o to, czy poradzi sobie pozniej. Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2021, 17:34 💙 💙 Postów: 1596 1115 U babiaka terminy sa na luty 2023 więc podziekuje jednak 😂. Jeszcze spróbuję z masazami bo takich typowych wskazan do ciecia nie mam. Ale mozliwe ze bedziemy podcinac. Do konca roku chce ten temat zamknąć. A jesli moge zapytac dlaczego u Jurka tak pozno? dopiero 13 m? Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2021, 19:22 Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 1596 1115 I w czym widzialas roznice? Sorry ze tak wypytuje ale no ciekawi mnie bo nir wiem do konca co robic. Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 6576 7137 Ja już nie wiem o co chodzi z tym wedzidelkiem. Tylko we Wrocławiu są takie kolejki i taki szal. Neurologopeda kazała każdemu z naszej rodziny podciąć. Byliśmy na konsultacji u laryngologa, stomatologa i chirurga (nie Babiaka, bo przecież ten każdemu zanim dobrze popatrzy na wędzidełko) i żaden z nich nie kazał podcinac nikomu. Mój mąż poświęcił dwa dni na czytanie anglojęzycznych badań naukowym i nie ma żadnych, które udowadniają, że podcięcie wędzidełka przyspiesza proces mowy, sprawia, że człowiek nie śpi z otwartą buzią, przestaje zgrzytac zębami ani zaczyna trzymać język schowany za podniebieniem. To każde z nas ma problem z któraś z wymienionych rzeczy. Nikomu nie podcielismy. Odbardzo dawna męczy mnie ten temat i denerwuje mnie, że ludzie dają takie zalecenia jak na to nie ma żadnych badań. r. r. Postów: 1596 1115 Paula_071 wrote: Ja już nie wiem o co chodzi z tym wedzidelkiem. Tylko we Wrocławiu są takie kolejki i taki szal. Neurologopeda kazała każdemu z naszej rodziny podciąć. Byliśmy na konsultacji u laryngologa, stomatologa i chirurga (nie Babiaka, bo przecież ten każdemu zanim dobrze popatrzy na wędzidełko) i żaden z nich nie kazał podcinac nikomu. Mój mąż poświęcił dwa dni na czytanie anglojęzycznych badań naukowym i nie ma żadnych, które udowadniają, że podcięcie wędzidełka przyspiesza proces mowy, sprawia, że człowiek nie śpi z otwartą buzią, przestaje zgrzytac zębami ani zaczyna trzymać język schowany za podniebieniem. To każde z nas ma problem z któraś z wymienionych rzeczy. Nikomu nie podcielismy. Odbardzo dawna męczy mnie ten temat i denerwuje mnie, że ludzie dają takie zalecenia jak na to nie ma żadnych badań. Nasza neurologopeda powiedziała ze podcinanie stalo sie bardzo modne, uważa ze podcinanie bez wskazan również może przyspozyc wiele kłopotów dlatego dla niej podciecir jest ostatecznością. I wcale nie musi to tez pomoc. Bartek ma wg niej wedzidelko prawidlowej długości ale jest dosyc napiete. Trzyma czesto język tak jakby pomiędzy wargami i to mnie najbardziej niepokoi. Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 7048 5332 veritaa wrote: U babiaka terminy sa na luty 2023 więc podziekuje jednak 😂. Jeszcze spróbuję z masazami bo takich typowych wskazan do ciecia nie mam. Ale mozliwe ze bedziemy podcinac. Do konca roku chce ten temat zamknąć. A jesli moge zapytac dlaczego u Jurka tak pozno? dopiero 13 m? Do Babiaka 2 razy dostałam się z dnia na dzień mimo posiadania sensownych terminów, ale dalszych, z Jankiem miałam na a ogarnęłam sprawę w sierpniu. Późno, bo ruchomość języka była dobra, ale nie radził sobie z normalnym jedzeniem, w sensie normalnymi kawałkami. Dopuszczalne byly mini kawalki. Po cieciu, masazach i cwiczeniach zaczal jesc normalnie. Do tego potem okazalo sie, ze calkowicie zeszlo mu napięcie z obreczy barkowej, ktorego nasza fizjo nie mogla rozpracować (robilismy nawet usg szyi). 💙 💙 Postów: 7048 5332 Paula_071 wrote: Jże podcięcie wędzidełka przyspiesza proces mowy, sprawia, że człowiek nie śpi z otwartą buzią, przestaje zgrzytac zębami ani zaczyna trzymać język schowany za podniebieniem. No u mnie żadne z wymienionych nie bylo powodem. Zreszta duzo mowi sie tez o tym, ze ciecie bez dalszej pracy logopedyczniej nie ma sensu i ja sie z tym zgadzam. Jesli nie zostaje sie w terapii i tnie sie dla samego ciecia, to lepiej odpuscic. I nie tylko we Wroclawiu, do Szczotki w Gliwicach, do Oziemczuk w Zielonej Gorze, i w Krk do takiego pana (nie pamietam nazwiska) też są takie kolejki. Jak dziecko ma 4typ., to wazne zeby ciac gleboko, nie kazdy tak podetnie i tu jest problem. 1-2-3 typ mozna ciac gdziekolwiek. Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2021, 17:38 💙 💙 Postów: 1596 1115 Dzieki Magda. U nas z Bartkiem jest podobny problem. W sensie slabo nam idzie rozszerzanie diety. On mieli mieli mieli to jedzenie a na końcu zazwyczaj i tak wypluje. Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021 Postów: 1596 1115 A magda do jakiej neurologopedy chodziłaś /chodzicie? Corka wrzesien 2018 18 cykl staran Poronienie listopad 2019 7tc Synek styczeń 2021
Rok to pierwsze wyrazy i z czasem przyrost słownictwa. W 2r.ż dziecka powinny pojawić się proste zdania. Wysunięty język u dziecka może świadczyć o wielu problemach, tym bardziej że utrzymuje się to od kilku miesięcy. Może być to obniżone napięcie mięśniowe, skrócone wedzidelko podjezykowe czy przerosniety migdał.
Dziś, jak przeglądam stare zdjęcia synka doskonale to widzę - zamknięte usta ma jedyne na pojedynczych fotografiach! Nie tylko przed obiektywem robił zdziwione miny - na co dzień też rzadko można go było spotkać z zamkniętą buzią. Wydawało mi się, że "taki jego urok" i "przecież kiedyś z tego wyrośnie". Pediatra niespecjalnie się tym przejmował, więc dlaczego ja miałam... Na szczęście większą od lekarza czujnością wykazała się opiekunka - to ona zasygnalizowała mi, że rozchylone usta i wypadający z nich od czasu do czasu język, to wcale nie standard. I że należałoby znaleźć przyczynę. Wizyta u laryngologa nie pozostawiła, niestety, złudzeń - syn miał mocno przerośnięty migdałek gardłowy, który zajmował niemal całą nosogardziel - swobodne oddychanie przez nos nie wchodziło więc w grę, stąd non stop otwarty buziak. Nieprawidłowe oddychanie pociągnęło za sobą szereg komplikacji - między innymi ciężką do skorygowania wadę wymowy, z którą teraz, za gruby szmal, musimy się uporać na indywidualnej terapii logopedycznej. To jednak jedynie mały defekt, z którym - nawet jak byśmy nic nie robili - można wieść normalne życie. Dużo gorzej było tuż przed operacją - synek, który już potrafił sprawne się komunikować, co chwilę chrząkał i skarżył się na "żabę w gardle". Bardzo kiepsko też słyszał - migdał uciskał na trąbki słuchowe i powodował notoryczne, wysiękowe zapalenie ucha. Za każdym jego "Co mówisz, mamusiu? Głośniej, bo nie słyszę!", serce pękało mi na kawałki. Z tyłu głowy miałam to, co powiedział mi lekarz - że rzadko, bo rzadko, ale zdarza się, że takie przewlekłe zapalenie może skutkować trwałym niedosłuchem. To już, przyznajcie sami, nie brzmi zbyt dobrze. A teraz was uspokoję - migdał to tylko jedna z możliwości. Jest też wiele innych, mniej poważnych przyczyn stale otwartej paszczy. Dziecko możne mieć problemy z napięciem mięśniowym albo z częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych, które skutkują nawykowym oddychaniem przez usta. Tak ma moja córka. Ja ten jej wieczny katar bagatelizowałam, bo nigdy nie przerodził się w nic poważnego. Błąd. Młoda ma 1,5 roku, dopiero zaczyna mówić a już widać, że będzie miała dokładnie tę samą wadę wymowy co syn, bo też wysuwa język przed zęby. Także - uważajcie!
.